Polędwica wieprzowa – najdelikatniejszy i wg wielu najsmaczniejszy kawałek wieprzowiny. Znakomita na obiad, kolację czy na przyjęcie. Dzisiejszy sposób podania podpatrzyłem u znajomych – Diany i Tomka i nie omieszkałem wykorzystać go w kuchni. Danie proste i łatwe do wykonania, a jednocześnie smaczne i efektowne.
Składniki:
- 1 duża poledwiczka wieprzowa
- 1 puszka pomidorów krojonych
- 1-2 ząbki czosnku
- 100g surowego wedzonego boczku
- 50g migdałów w płatkach
- 1 łyżka klarowanego masła
- sól, pieprz, szczypta cukru
Przygotowanie:
Polędwiczkę kroimy w medaliony o grubości ok 2cm. Oprószamy solą i pieprzem. To bardzo delikatne mięso i nie potrzebuje dodatkowych przypraw. Na patelni rozgrzewamy masło. Medaliony smażymy ok 2-3 minut z każdej strony, aż się lekko zarumienią. Zdejmujemy z patelni i odkładamy na głęboki talerz. Przykrywamy i odstawiamy by odpoczęła. Na tłuszcz ze smażenia wrzucamy pocięty w małe paski boczek. Smażymy aż się zarumieni i zdejmujemy z patelni. Na patelnię wrzucamy posiekany czosnek, chwilę podsmażamy uważając by się nie przypalił. Dorzucamy puszkę krojonych pomidorów, dusimy aż uzyskamy konsystencje sosu. Dolewamy sok który wyciekł na talerzu z mięsa. W razie potrzeby lekko solimy i doprawiamy cukrem. Na koniec dorzucamy usmażony boczek.
Na sucha rozgrzaną patelnie wrzucamy migdały i mieszając prażymy je aż poczujemy ich aromat. Uważajmy by nie przypalić, bo zrobią się gorzkie.
Na talerz wykładamy sos na to układamy polędwiczki, obsypujemy prażonymi migdałami i podajemy. Do polędwiczek znakomicie pasuje ziemniaczane puree lub ryż.