Co prawda grill w naszym pięknym kraju kojarzy się głównie z kiełbasą i karkówką a’la zupka chińska – podlej rozpałką będzie gotowe w 3 minuty, to my jednak skłaniamy się do tradycji z krajów gdzie grillowanie się celebruje. Dlatego też dziś przepis na boczek w marynacie barbecue. Co więcej, zanim boczek trafi do marynaty, odwiedzi wcześniej wędzarnię. Jak wędzić i jak się przygotować do wędzenia pisaliśmy na blogu
Składniki:
- ok. 3 kg boczku ze skórą, może być również z żebrem
marynata do peklowania, której skład znajdziecie tutaj
marynata bbq:
- 100g wędzonych śliwek bez pestek
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 100ml whisky
- 100ml sosu sojowego
- 100ml octu jabłkowego
- 2-3 łyżki cukru trzcinowego
Przygotowanie:
Mięso nacieramy przyprawami, układamy w pojemniku i odstawiamy do lodówki. Obracamy co 12h i odlewamy nadmiar płynu. Jeśli mamy pakowarkę próżniową – natarte mięso pakujemy w folię i raz dziennie obracamy pakunki.
Boczek osuszamy minimum 2h. Wędzarnię wygrzewamy. Kawałki boczku wędzimy 3-4h w temperaturze około 50 stopni. W tym czasie przygotowujemy sos bbq. Wszystkie składniki zagotowujemy w garnku i po upływie 15 min blendujemy. gotujemy przez kolejne 20-30min redukując sos.
Rozpalamy grilla tak by pozostał na nim tylko i wyłącznie żar. Kawałki boczku smarujemy obficie marynatą i owijamy grubo folią aluminiową. Tak powstałe cegiełki układamy na grillu i obracamy co pół godziny. Po ok 2,5h zdejmujemy z grilla. Na gorąco boczek się będzie niemal rozpływał. Na zimno będzie idealny do kanapek. Z doświadczenia wiemy, że do dnia następnego dotrwa niewiele 😉