Z okazji kolejnej edycji Culinary Fest zostaliśmy poproszeni o przetestowani 3 lokali. Zgodnie z zasadami festiwalu każda z restauracji przygotowała przystawkę w cenie 5pln, danie główne w cenie 12pln a cały zestaw w cenie 15pln. Porcje oczywiście degustacyjne, ale jest to doskonała okazja by popróbować różnej kuchni. Tym bardziej, że aktualna edycja odbywa się pod hasłem „oszukać podniebienie”.
Zatem zaczynamy. Jako pierwszą restauracje odwiedziliśmy MOMO na ul. Szewskiej 2. W menu festiwalowym – żółte curry z krewetką i linguine po neapolitańsku z ośmiorniczkami. Bardzo fajnym zaskoczeniem jest lista piw festiwalowych, zapewne każdy miłośnik piwa znajdzie coś dla siebie. My jednak pozostajemy przy wodzie źródlanej .. ech taki los kierowcy ..
Na przystawkę czekamy ok 10 minut. Kelnerka stawia przed nami ładnie udekorowany talerz, w którym na cukinii i marchewce julienne leży usmażona krewetka. Na tę kompozycję kelnerka nalewa zupę. Podanie naprawdę świetne! Sama zupa to strzał w 10tkę. Aromatyczna, delikatna, z nutami mleka kokosowego i pasty curry. Krewetka przygotowana „w punkt”, co potwierdza specjalizację MOMO w owocach morza. Zjadamy wszystko łącznie z dekoracją na którą składa się sambal, jeżyna i listki szałwii.
Po takiej przystawce z niecierpliwością czekamy na danie główne. Linguine podane zostaje na talerzach dekorowanych atramentem z mątwy. Wygląda to efektownie i nieszablonowo. Sam makaron al dente, co powinno być oczywistością, ale niestety nią nie jest. Bardzo delikatny sos pomidorowy i świetnie wysmażone ośmiorniczki – idealnie sprężyste, nie przeciągnięte co często się zdarza – dokładnie takie jak powinny być. Całość posypana wiórkami dobrego parmezanu. Gdzieś pomiędzy sosem a krewetkami wyczuliśmy delikatny aromat kuminu, co bardzo pasowało do całości. Jak dla mnie wolałbym gdyby sos bym mocniej przyprawiony, ale sos neapolitański rządzi się swoimi prawami. Cały zestaw bardzo smaczny i na pewno wybierzemy się do MOMO na degustację karty menu, bo owoce morza wychodzą im znakomicie.
Po opuszczeniu MOMO kierujemy się na drugą stronę ulicy Szewskiej do Racji Mięsa. Pierwszą zaletą jaką zauważyliśmy to podanie na białych talerzach. Żadnych misek, łopat czy doniczek na kwiatki. Zwykła prosta biała porcelana. A jako przystawka na tej białej porcelanie – kulka „dżemu” na toście i mus jabłkowy. Dżem okazuje się znakomitym confitem z boczku, lekko słodkim, z aromatem wędzonej papryki i mięsnymi skwarkami. W połączeniu z delikatnym kwaskowym musem jabłkowym smakuje znakomicie.
Jako danie główne dostajemy smażoną wątróbkę z kurkami, sosem ze słonego karmelu, korzennym biszkoptem i puree z fioletowej marchewki. I tutaj mamy mały zgryz bo nie wiemy jak zakwalifikować to danie. Na pewno jest do bardzo dobre danie festiwalowe – ilość smaków i aromatów na podniebieniu jest w stanie wprowadzić w błąd każdego. Najmniej przypadł nam do gustu sos ze słonego karmelu. Po postu jego słodycz przytłumiła pozostałe smaki i trzeba było ich szukać. Ale warto spróbować bo danie jest naprawdę niecodzienne.
Następnym lokalem do którego się wybieramy jest stara dobra Toga. Już podczas drogi zastanawiamy się co wymyśli pan Piotr i jego żona. Tatar, który nie jest tatarem i schabowy ale nie na pewno – brzmią intrygująco, a wiemy, że w Todze potrafią zaskoczyć. Jako przystawka tatar z przepiórczym jajkiem i dodatkami w postaci siekanego ogórka, marynowanej kurki, majeranku i liścia pokrzywy. Sam tatar bardo delikatny, świetnie komponujący się z dodatkami. Połowicznie udało nam się trafić z czego jest przygotowany. Drugie danie – schabowy ale czy na pewno – w klasycznej panierce z bułki, podany z mizerią i ziemniakami z koperkiem. Prawie jak domowy obiad. No właśnie .. prawie 😉 tutaj już bez problemu udało nam się trafić w cel czyli odgadnąć produkt główny. Niestety nie możemy wam zdradzić – musicie sami przetestować, by na koniec się dowiedzieć co jedliście. Napiszemy tylko, że Toga potrafi oszukać podniebienie!.
Ogólnie jeśli jeszcze nie byliście na Culinary Fest – polecamy. Jest to okazja do spróbowania czegoś nowego w przystępnej cenie.