Mają Amerykanie swojego indyka na każde święto i zrobili z tego znaną na cały świat tradycję. Ale tradycja pieczenia gęsi w naszym kraju jest starsza niż historia Ameryki i bardzo cieszy to, że po latach zapomnienia gęsina wraca na polskie stoły. Proponujemy dziś przepis na gęś pieczoną w całości, nadzianą jabłkami i natartą aromatycznym majerankiem. No dobra… jeszcze kilka składników się przyda 🙂
Składniki:
- 1 gęś
- majeranek otarty
- 150-200ml wytrawnego czerwonego wina
- 200ml bulionu
- 8-10 kwaskowych jabłek
- kilka ząbków czosnku
- pieprz, sól
- 2 kieliszki brandy
- 2 łyżki miodu
Podroby z gęsi odkładamy i możemy wykorzystać je np. do pasztetu. Gęś myjemy i osuszamy. Nacieramy zarówno z zewnątrz jak i w środku solą, pieprzem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i majerankiem po czym odstawiamy na kilka godzin. Jabłka kroimy na pół, wydrążamy gniazda nasienne. Połówki jabłek maczamy w winie i nadziewamy nimi gęś. Wlewamy do środka połowę wina i spinamy skórę. Resztą wina smarujemy gęś z zewnątrz. W dużej brytfannie okładamy ruszt, po czym układamy na nim gęś i wstawiamy pod przykryciem do nagrzanego do 110-120 stopni piekarnika.Po upływie godziny podlewamy gęś bulionem i pieczemy jeszcze 3-4 godziny. Zostawiamy w piekarniku do rana. Następnego dnia zlewamy tłuszcz, który wytopił się z gęsi (będzie go dość dużo, ale można go wykorzystać w kuchni do wielu potraw). Rozrabiamy 2 łyżki sosu z pieczenia, miód i brandy i tak powstałą marynatą smarujemy obficie całą gęś, odwracając ja na drugą stronę do dalszego pieczenia. Pieczemy w takiej samej temperaturze ok 2-3 godzin, ostatnie pół godziny bez przykrycia. Na ostatnie pół godziny pieczenia możemy dorzucić do sosu ćwiartki jabłek. Gęś podajemy na ciepło z kluskami śląskimi i czerwoną kapustą lub na zimno.Przygotowanie: