U nas w kraju w Tłusty Czwartek pączki walczą o prymat z faworkami, a w słonecznej Hiszpanii i Ameryce Południowej wszyscy zajadają się churros. To smażone na głębokim oleju ciastka z ciasta zaparzanego, spożywane z cukrem pudrem lub sosem czekoladowym. Może wiec warto spróbować?
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki
- 1 szklanka wody
- 3 łyżki masła
- szczypta soli
- 2-3 łyżki cukru trzcinowego
- 1 laska wanilii
- łyżeczka startego cynamonu
- 2 jajka
- olej do głębokiego smażenia
Przygotowanie
Churros robimy z tzw. ciasta parzonego, czyli zagotowujemy wodę, z cukrem i solą, następnie dodajemy masło. Zestawiamy z ognia. Mąkę mieszamy z miąższem z wanilii i cynamonem. Dosypujemy do wrzątku, mieszając ciasto. Mieszamy do momentu, aż wyrobimy gładkie ciasto, lekko odchodzące od brzegów naczynia. Najwygodniej zrobić to mikserem. Odstawiamy do wystygnięcia. Do letniej masy wbijamy jajka i wyrabiamy ciasto mikserem, aż stanie się gładkie.
Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką „gwiazdka”. Jeśli nie posiadamy – możemy użyć zwykłego worka foliowego z obciętym rogiem, nie uzyskamy jednak wtedy charakterystycznego karbowania. Rozgrzewamy olej do temperatury 180 stopni. Wyciskamy paski ciasta o długości ok 10cm, odcinając je nożyczkami. Smażymy na brązowy kolor jak nasze pączki – ok 2-3 minut z każdej strony. Wykładamy na papierowy ręcznik. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem, który możemy zmieszać z cynamonem. Do churros możemy podać np. roztopioną gorzką czekoladę.