Odkrycie sprzed dwóch sezonów, wymyślone na drodze kombinowania „co by tu jeszcze”. Od tego czasu bardzo często gości na naszych stołach. Łatwa w przygotowaniu efektowna zapiekanka. Może stanowić osobne danie obiadowe, imprezowe lub dodatek do obiadu. A że sezon szparagowy w pełni to należy korzystać.
Składniki:
- 1 pęczek szparagów
- pół kilo młodych ziemniaków, jak najmniejszych
- kilkanaście pomidorków koktajlowych
- mały pęczek pietruszki
- 2 łyżki klarowanego masła
- 1 kieliszek wytrawnego białego wina
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1 łyżka soku z limonki
- 2 łyżki sosu sojowego
- pieprz, sól
Przygotowanie:
Ziemniaki myjemy podgotowujemy na pół-twardo. Szparagi tniemy w 2-3cm kawałki. Na patelni rozgrzewamy 1/3 masła. Wrzucamy szparagi podsmażamy przez minutę, dodajemy szczyptę soli, po czym podlewamy winem. Dusimy kilka minut by wino zredukowało się mniej więcej o połowę. Przekładamy szparagi do naczynia żaroodpornego. Na patelni rozpusczamy 1/3 masła i wrzucamy ziemniaki. Podlewamy sosem sojowym. Mieszając i uważając by sos się nie przypalił podsmażamy przez 2 minuty. Przekładamy do naczynia ze szparagami. Pomidorki koktajlowe kroimy na połówki. Pietruszkę siekamy. Na patelni rozgrzewamy pozostałe masło. Wrzucamy pomidory i pietruszkę. Dodajemy cukier i limonkę karmelizujemy przez chwilę. Przekładamy do naczynia ze szparagami i ziemniakami. Delikatnie mieszamy całość i wstawiamy do piekarnia – 180stopni, około 20 minut. Po wyciągnięciu podajemy. Jeśli mamy ochotę możemy posypać zapiekankę startym cheddarem.